Oferta ze śniadaniem czy bez? Co bardziej się opłaca na wakacjach
„Śniadanie zjedź sam, obiadem podziel się z przyjacielem, kolację oddaj wrogowi” – głosi stare porzekadło. Choć współczesna medycyna podjęła zdecydowaną polemikę z dwoma ostatnimi członami, to bez zmian pozostaje fakt, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w trakcie dnia. Jak na to ważne zapotrzebowanie odpowiadają oferty wycieczek zagranicznych?
Śniadanie mistrzów
Aby było pełnowartościowe, śniadanie powinno zawierać dużo białka i błonnika, być zdrowe i pożywne. Dla wielu osób kluczowe znaczenie ma filiżanka aromatycznej kawy, bądź zdrowej zielonej herbaty. Każdy ma swoje przyzwyczajenia, nawyki – niekoniecznie pozytywne i dobre dla zdrowa. Niemniej jedno jest niezmienne – śniadanie jest pierwszym posiłkiem w ciągu dnia i to ono warunkuje przebieg wszystkich kolejnych wydarzeń.
Oferty wycieczek często obejmują nocleg ze śniadaniem, niekiedy nawet poszerzając go o obiadokolację, czy nawet wersję all inclusive. To, z jakiej oferty skorzystać, zależy od wielu czynników, z którymi postaramy się zmierzyć.
Jaki kraj, taki obyczaj
Przed podjęciem decyzji o wyborze opcji wyżywienia podczas wakacji, warto sprawdzić, jakie panują zwyczaje w państwie, do którego się wybieramy. W Wielkiej Brytanii hotel zaserwuje nam najpewniej smażone kiełbaski, bekon i fasolę, we Włoszech można spotkać się z opcją śniadania kontynentalnego (pieczywo, masło, dżemy, miody), kraje egzotyczne przywitają gości bogatym wyborem owoców. Poświęcenie chwili na zgłębienie menu serwowanego przez obiekt w bufecie śniadaniowym może zaoszczędzić podróżującym gorzkiego rozczarowania.
Oferty wycieczek zagranicznych, obejmujące śniadanie, koniecznie przestudiować muszą osoby na diecie, zwłaszcza cierpiące na alergie pokarmowe. Nietolerancja laktozy czy glutenu może w dużym stopniu ograniczyć katalog możliwych do przyjęcia pokarmów. Weganie, a nawet wegetarianie, mogą spotkać się z poważnymi problemami, przy próbie konstruowania pełnowartościowego śniadania z powszechnie dostępnych w bufetach produktów.
Jaki jest cel podróży?
Podróżując w interesach rzadko dysponuje się wolnym czasem, który przeznaczyć można na samodzielne zakupy i przygotowanie prowiantu. Dlatego też oferty wycieczek uwzględniających pierwszy posiłek w trakcie dnia są w zasadzie koniecznością. Podobnie sprawa wygląda jeśli wakacje nastawione są na zwiedzanie według ściśle określonego planu. Cenny czas spędzony w supermarkecie może stać się zmorą urlopowiczów.
Jednak dysponując czasem, np. podczas wypoczynku w nadmorskim kurorcie, można pokusić się o samodzielnie sporządzane dania. Olbrzymią zaletą tego rozwiązania jest pełna świadomość tego, co ląduje na talerzu. Bufety śniadaniowe restauracji hotelowych nie prezentują gościom etykiet serwowanych produktów, a te skrywają czasem niechlubne tajemnice.
Co za ile
Kluczowa przy wyborze jest też destynacja. Jeśli oferta wycieczek zagranicznych dotyczy krajów, w których produkty żywnościowe są bardzo drogie (jak np. Szwajcaria, Dania), lepszym rozwiązaniem będzie zakup śniadania w ofercie hotelu. Samodzielne poszukiwanie niedrogich składników może okazać się nużące i bezskuteczne. Warto natomiast rozważyć samodzielność w przypadku państw niedrogich, gdzie oferta lokalnych sklepów przebije na głowę koszt gotowego posiłku.
Co się opłaca?
Czasami pytanie „czy się opłaca” należałoby zamienić na „czy warto”. Kupno śniadania w hotelu czasem jest kosztowne, ale pozwala oszczędzić cenny na wakacjach czas. Niekiedy oferta ośrodka jest bardzo ekonomiczna, ale wymaga dostosowania się do ściśle określonych godzin i ogranicza wybór do produktów z menu. To, jaka decyzja zostanie podjęta przez wczasowiczów jest zawsze wypadkową wszystkich składających się na nią elementów.
Dodaj komentarz